Czasem wyciska łzy, czasem dodaje grozy, napięcia lub niepokoju. Innym razem niesie nadzieję, radość, czy nutę miłości. Muzyka filmowa – bo o niej mowa, zagościła na scenie Nowohuckiego Centrum Kultury w niedzielę 29 czerwca 2025 roku. Piękne dźwięki niosły się dzięki Orkiestrze Arte Symfoniko pod batutą Mieczysława Smydy oraz wokalistom: Annie Lasota, Marcinowi Jajkiewiczowi oraz trio Singin’ Birds. Towarzyszył im Chór i Balet ZPiT UJ „Słowianki”.
Zbigniew Preisner powiedział kiedyś, że „Muzyka jest jedyną metafizyką w filmie. Taką bezpośrednią, której nie widzimy, tylko czujemy.” I właśnie tę metafizykę mogli odczuć słuchacze podczas tego wspaniałego koncertu. Dźwięki przywoływały w wyobraźni obrazy ze znanych filmów, ale też te własne i nadawały im znaczenie. Publiczność, która wypełniła salę NCK, chłonęła każdy dźwięk z zapartym tchem
Podczas koncertu można było usłyszeć utwory Hansa Zimmera, Ennio Morricone, Wojciecha Kilara i Krzesimira Dębskiego. Ten ostatni kompozytor, pianista i skrzypek był gościem specjalnym podczas wydarzenia.
Muzyka filmowa tworzy nie tylko tło, ale jest nośnikiem emocji, których nie da się wypowiedzieć w inny sposób. Dźwięki w takiej muzyce skomponowane są po to, by prowadzić widza przez poszczególne sceny, by nadawać im znaczenie, podkreślać atmosferę i dodawać głębokiej, choć nienahalnej treści.
Ten wieczór udowodnił, że muzyka filmowa nie zna granic języka – mówi emocjami, wspomnieniami i pięknem. W świecie, gdzie tak często brakuje ciszy i skupienia, koncerty takie jak ten pozwalają choć na chwilę zatrzymać się i dać porwać opowieści dźwiękiem malowanej.
Ania Obrzut