Bieńczyce do 1951 roku funkcjonowały jako wieś. Później wchłonęła je Nowa Huta i obecnie przypomina raczej silnie zurbanizowaną część miasta niż dawną wieś. Właśnie tam uczestnicy krakowskiego spaceru pt. „Nowa Huta mniej znana – kapliczki i drewniane domy w Bieńczycach” szukali śladów przeszłości.
Tych śladów jest coraz mniej, jednak wciąż pozostały obiekty pamiętające historię sprzed budowy Nowej Huty. Spacer, który odbył się 27 lipca 2025, prowadził Antoni Łapajerski – pasjonat lokalnej historii i autor facebookowej strony „Nowa Huta mniej znana”. Swoją pasją zaraża innych opowiadając podczas spaceru najróżniejsze małe historie związane z odwiedzanymi miejscami.
Uczestnicy spaceru mieli okazję przyjrzeć się kapliczkom, drewnianemu domowi przy ul. Kaczeńcowej oraz stodole, w której wykonano słynny nowohucki krzyż. Został on postawiony w 1957 roku jako symbol wiary, a w 1960 mieszkańcy Nowej Huty bronili go przed usunięciem przez władze komunistyczne. Spacer był nie tylko okazją zwiedzania, ale też spojrzenia w przeszłość – miejsca i ludzi, których warto zachować w pamięci.
Choć Bieńczyce zmieniły się nie do poznania, dzięki takim inicjatywom jak ten spacer historia nie ginie – żyje w opowieściach, ludziach i miejscach, które jeszcze trwają. To cenny sposób, by ocalić lokalną tożsamość i przekazać ją kolejnym pokoleniom.
Ania Obrzut